Mołdawia

Mołdawia mrugała do mnie z mapy już od dłuższego czasu. Nie umiałam jednak tego mentalnego zaproszenia przenieść na realne działania. Zawsze okazywało się, że „jeszcze nie teraz”. Z rożnych powodów. Plan na lato 2024 roku zaczynał się krystalizować i ta…

Czytaj dalej

Bułgaria

Już któryś raz znajomi ponawiali zaproszenie. Zaproszenie do Bułgarii. Jakiś czas temu kupili tam mieszkanie i chętnie się nim dzielili. I w tym roku stwierdziliśmy, że tak, to jest ten czas. Elastyczność wyboru terminu bardzo mocno wpisywała się w nasze…

Czytaj dalej

Mazury

Stawiam sobie teraz kilka zasadniczych pytań: „jak to możliwe, kto na to pozwolił, gdzie były władze?”. I nie umiem znaleźć odpowiedzi. Pewnie nie rozumiecie o co w ogóle pytam. Już tłumaczę! Sama sobie zadaję pytanie jak to możliwe, że do…

Czytaj dalej

Holandia

Dnia 5 sierpnia po prostu pożegnaliśmy naszych belgijskich gospodarzy w Ostendzie, wsiedliśmy w samochód i ruszyliśmy do Holandii. Po niecałych dwóch godzinach jazdy dotarliśmy do pierwszego, z mojej perspektywy, obowiązkowego miejsca w Holandii. Wiecie co łączy Ypres, Gandawę i Bredę?…

Czytaj dalej

Belgia

Zakochałam się! Miłością absolutną, pełną, wypełniającą pierś. Miłością dojrzałą, świadomą, wyczekaną. Miłością pewną siebie, po iluś tam zakochaniach, zawrotach głowy i przysłowiowych motylach w brzuchu. Zakochałam się w Belgii! Po kilku ładnych latach podróżowania, jak to powiedziała koleżanka z pracy,…

Czytaj dalej

Lizbona

Lizbona nigdy nie był moim wymarzonym kierunkiem. Nigdy nie była na liście „top 5”, ani na liście „długie weekendy”, ani nawet na liście „ przy okazji”. Po prostu nie istniała w moich planach. Do czasu. To moja siostra nakręciła mnie…

Czytaj dalej

Łódź

Korzystając z dobrodziejstw aplikacji empik z końcem lata 2023 roku nadrobiłam szkolne zaległości  i wysłuchałam audiobooka „Ziemia obiecana” Władysława Reymonta. Nie sądziłam, że lektura tego typu, jakby nie było nieco staromodna, tak mnie pochłonie. Dałam się  całkowicie wessać rzeczywistości opisywanego…

Czytaj dalej

Berlin

„Berlin Zachodni, Berlin Zachodni, tu stoi Polak co drugi chodnik…” Pamiętacie? Oczywiście, że pamiętacie. Rok 1990. Ten kawałek musiał być obowiązkowo wykrzyczany na każdej porządnej imprezie licealnej. Trochę czasu minęło i stwierdziłam, że czas by może nadrobić zaległości i skonfrontować…

Czytaj dalej

Karkonoska majówka

Nigdy, ale to nigdy nie jeździliśmy na weekendy majowe. Posiadacze domów, ogrodów, strychów pewnie zrozumieją podprogowo dlaczego. Z mojej perspektywy to zawsze był idealny czas na wiosenne ochędożenie obejścia. Trawnik, ogród, wiosenne porządki w garażu, na tarasie, szorowanie krzeseł ogrodowych,…

Czytaj dalej