Drugi rok pandemii dał mi w kość. Zawodowo. Miałam poczucie, że pracuję na dwóch etatach. Z resztą jak wszyscy wokół mnie. Z początkiem sierpnia leciałam już dosłownie na oparach. Miałam jakieś omamy wzrokowe i słuchowe… Widziałam morze, czułam wiatr we…

Bielsko-Biała
Lato 2015 roku to był wyjątek, kiedy urlop miałam z początkiem lipca. Może miałam ze dwa takie wypadki w życiu zawodowym. Zazwyczaj jest to początek lub nawet koniec sierpnia. I pewnie dlatego w ostatni weekend sierpnia bardzo mocno odezwała się…

Poznań
Nie sądziłam, że ja, osobnik mocno zdyscyplinowany, czasami wręcz karny, starający się zrozumieć wymagania czasu i miejsca, będę miała tak mocno dość wszelkich ograniczeń pandemicznych. W maju 2021 roku marzyłam o jakimś wyjeździe weekendowym. Chodziły mi po głowie Karkonosze i…