Zakochałam się! Miłością absolutną, pełną, wypełniającą pierś. Miłością dojrzałą, świadomą, wyczekaną. Miłością pewną siebie, po iluś tam zakochaniach, zawrotach głowy i przysłowiowych motylach w brzuchu. Zakochałam się w Belgii! Po kilku ładnych latach podróżowania, jak to powiedziała koleżanka z pracy,…
Bajka o zakochanej księżniczce
Dawno, dawno temu… albo całkiem niedawno! Pewna słowiańska księżniczka zakochała się w księciu z dalekiego, zachodniego kraju. Albo pewna Polka, Warszawianka, zakochała się w Holendrze! I to z wzajemnością. Jedyny problem polegał na tym, że Holender był rozwiedziony. Zapytacie: w…

Lizbona
Lizbona nigdy nie był moim wymarzonym kierunkiem. Nigdy nie była na liście „top 5”, ani na liście „długie weekendy”, ani nawet na liście „ przy okazji”. Po prostu nie istniała w moich planach. Do czasu. To moja siostra nakręciła mnie…
Ambicja
Przez pół swojego życia miałam problem z ambicją. Jaki? Z czyją ambicją? Problem z ambicją mamy w stosunku do mnie. Mama chyba nawet nieświadomie, jako lokalna nauczycielka matematyki nie przyjmowała do wiadomości, że nie musimy być, jako jej dzieci, najlepsi.…

Łódź
Korzystając z dobrodziejstw aplikacji empik z końcem lata 2023 roku nadrobiłam szkolne zaległości i wysłuchałam audiobooka „Ziemia obiecana” Władysława Reymonta. Nie sądziłam, że lektura tego typu, jakby nie było nieco staromodna, tak mnie pochłonie. Dałam się całkowicie wessać rzeczywistości opisywanego…
Bohaterstwo na miarę czasów
Wiem po moim dziecku, że nie wszyscy są fanami historii. Ale nawet ci, którzy fanami historii nie są, kojarzą przynajmniej ogólnie, że Polska była pod zaborami, a Polacy walczyli w powstaniach, wywożono ich na Syberię. W XIX wieku bohaterski Polak…
O czasie
Na pewno sami pamiętacie swoje podejście do czasu, z czasów kiedy nie było się pełnoletnim i marzyło się, aby ten dowód osobisty, synonim dorosłości już mieć. Co wtedy myśleliście? Pewnie to samo co mój syn, z którym ostatnio starłam się…

Berlin
„Berlin Zachodni, Berlin Zachodni, tu stoi Polak co drugi chodnik…” Pamiętacie? Oczywiście, że pamiętacie. Rok 1990. Ten kawałek musiał być obowiązkowo wykrzyczany na każdej porządnej imprezie licealnej. Trochę czasu minęło i stwierdziłam, że czas by może nadrobić zaległości i skonfrontować…

Karkonoska majówka
Nigdy, ale to nigdy nie jeździliśmy na weekendy majowe. Posiadacze domów, ogrodów, strychów pewnie zrozumieją podprogowo dlaczego. Z mojej perspektywy to zawsze był idealny czas na wiosenne ochędożenie obejścia. Trawnik, ogród, wiosenne porządki w garażu, na tarasie, szorowanie krzeseł ogrodowych,…
Zmiana podejścia
Kiedyś wspominałam o tym, że mój starszy syn dwa lata temu poleciał na praktyki do Malagi. Ale zanim to się stało, ja musiałam wznieść się na wyżyny dyplomacji, sztuki negocjacyjnej i podejścia psychologicznego, żeby go do tego wyjazdu przekonać. Gdyby…